Czemu dla przodków mięso świętością bywało?

Czas przyjrzeć się szerzej duchowemu tematowi tygodnia, którym jest wpływ spożywania mięsa na energetykę człowieka i jego wibracje. Poprosiłam o udział w ankiecie na ten temat na fb grupie Obdarowani..., i ponad połowa osób uczestniczących w niej uznała, że mięso ma ogólnie negatywny wpływ na wibracje energetyczne człowieka. Zatem, jak to jest naprawdę?

Spożywanie mięsa budzi wiele emocji zarówno w kontekście etycznym, duchowym, ale także energetycznym i zdrowotnym. Zanim jednak nawiążę do tego jak to wygląda teraz, warto przyjrzeć się zwyczajom naszych praprzodków, bo to przecież nie my pierwsi jesteśmy tymi, którzy żywią się mięsem, a nawet budują na nim swoją codzienną dietę żywieniową. Badania naukowe wskazują dość wyraźnie na to, że spożywanie mięsa przez Homo Habilis i ich następców – mogło znacząco przyczynić się na przestrzeni dziejów do ewolucji ludzkiego mózgu. Mięso jest bogatym źródłem kalorii i tłuszczów, co mogło przyspieszyć rozwój mózgu i umożliwić adaptację do różnych środowisk. Jednak faktem jest, że znaczenie polowania i dostępności do mięsa było wówczas zupełnie inne i opierało się na przetrwaniu, a nie na konsumpcji, jak to ma miejsce obecnie.

W czasach prehistorycznych podejście ludzi do spożywania mięsa różniło się w zależności od epoki, regionu oraz dostępności zasobów. Pierwotne formy hominidów (człowiekowatych) takie jak Australopitek (żyjące w południowej, wschodniej i centralnej Afryce od ok. 4,2 mln do ok. 1 mln lat temu), prawdopodobnie były głównie roślinożerne, ale mogły także spożywać pewne ilości mięsa, takie jak drobne zwierzęta, czy padlina - dostarczało im to dodatkowego białka i tłuszczu. Wraz z rozwojem i biegiem czasu gatunek Homo stawał się prawdopodobnie wszystkożerny, co oznacza, że dieta praludzi składała się zarówno z roślin, jak i mięsa. Znalezisko kamiennych narzędzi i kości zwierzęcych z cięciami świadczy o tym, że ludzie już w czasach paleolitu używali narzędzi do zabijania i przetwarzania zwierząt na mięso. Z badań nad ewolucją ludzi wynika, że spożywanie większych ilości mięsa mogło być kluczowym czynnikiem w rozwoju gatunku Homo. Odkryte wykopaliska zdają się wskazywać na zmieniające się diety w miarę ewolucji. Homo habilis, jedna z pierwszych form rodzaju Homo, który żył około 2,4-1,4 miliona lat temu, używał prostych kamiennych narzędzi do cięcia i obierania mięsa z kości. W miarę rozwoju narzędzi, takich jak ostrza i włócznie, nasi przodkowie stali się bardziej efektywnymi myśliwymi. Co więcej, spożywanie mięsa miało wpływ na ewolucję anatomii ludzkiego ciała. Zmniejszenie wielkości zębów i aparatu żucia u ludzi w porównaniu z innymi naczelnymi jest jednym z przykładów adaptacji do diety zawierającej mięso. Jednak w tamtych czasach ludzie musieli stawiać czoła wielkim drapieżnikom i konkurować z nimi o pożywienie, a co za tym idzie polowanie pozostawało ryzykowne i nie zawsze gwarantowało sukces, dlatego zbieractwo nadal odgrywało ważną rolę w diecie wczesnych ludzi. W zależności od regionu i pory roku ludzie spożywali również owoce, orzechy, nasiona, korzenie i inne dostępne źródła pożywienia.

Jest jeszcze jedna zaskakująca informacja, jaką potwierdzają prowadzone badania i wykopaliska. Otóż przechodzenie na dietę opartą na mięsie miało pośrednio ważne społeczne aspekty w odległych kulturach plemiennych. Kiedy mięso zaczęło stawać się dla pierwotnych ważnym źródłem pokarmu, mogło także odgrywać rolę w społecznych interakcjach. Polowania na większe zwierzęta wymagały bowiem współpracy i koordynacji w grupie, a udane polowanie i dzielenie się zdobyczą mogły wzmocnić więzi społeczne i hierarchię wśród wczesnych ludzkich grup. To mogło przyczynić się do rozwoju społecznych umiejętności u ludzi i skupiało naszych praprzodków w grupach społecznych, a to w następstwie przyniosło ugruntowane kultury plemiennie i doświadczanie współżycia w większych środowiskach, a z pewnością i pewnej formy wzajemnego wspierania.

Dostępność mięsa w odległych czasach nie była rzecz jasna stała i zależała od wielu czynników, takich jak pora roku, zmiany klimatu czy migracje zwierząt. Nasi praprzodkowie nie mieli dostępu do technik konserwacji żywności, co oznaczało, że mięso szybko się psuło, zwiększając ryzyko zatrucia pokarmowego i chorób. Człowiek zatem musiał nauczyć się nie tylko obrabiać mięso, ale i we właściwy sposób je przetwarzać i przechowywać, co w konsekwencji przyniosło swoisty skok ewolucyjny w obrębie naszego gatunku. Potrzeba kreatywnych rozwiązań sprawiła, że człowiek nie tylko opiekał mięso na ogniu, ale nauczył się je suszyć, wędzić, zamrażać, w końcu peklować, czy gotować.

Czego dzisiaj możemy się uczyć od praprzodków? Dla nich polowanie nie było formą zabawy, a spożywanie mięsa miało ułatwić przetrwanie niesprzyjającej pory roku, dodać energii, wzmocnić. Pradawny człowiek, żyjąc w środowisku, w którym każda zdobycz była cenna, wykorzystywał każdą część upolowanego zwierzęcia. Właściwe wykorzystanie zwierzęcia nie tylko pomagało w przetrwaniu, ale też miało często znaczenie kulturowe i rytualne.

  • Mięso stanowiło główne źródło białka i tłuszczu. Było spożywane na bieżąco lub konserwowane na różne sposoby np. poprzez suszenie, wędzenie czy solenie.
  • Kości wykorzystywane były na różne sposoby m.in. jako narzędzia np. igły, haki czy dźwignie, ale także do produkcji broni, jak groty oszczepów lub strzał, a nawet jako materiał do rzeźbienia i produkcji ozdób.
  • Skóra - surowa lub garbowana - była używana do tworzenia odzieży, obuwia i osłon, a także wykorzystywana do produkcji namiotów, czy pojemników na wodę.
  • Ścięgna służyły jako mocne nici do szycia skór lub wiązania różnych przedmiotów.
  • Rogi i kły używane były do produkcji narzędzi, broni lub naczyń, a także często wykorzystywane jako symboliczne ozdoby. Rogi bydlęce służyły także później jako puchary, a nawet jako instrumenty.
  • Tłuszcz miał wiele zastosowań jako źródło energii w diecie, ale był również używany do konserwacji narzędzi i jako podstawowy składnik w produkcji smarów
  • Futra służyły jako izolacja w chłodniejszym klimacie, do produkcji ciepłej odzieży, kożuchów czy koców.
  • Krew być spożywana jako bogate źródło żelaza i innych składników mineralnych lub używana w rytuałach.
  • Odpadki, czyli kości, skóry etc. czy inne odpadki mogły być używane jako pasza dla domowych zwierząt lub narzędzia dla innych zastosowań.
  • Wykorzystywano nawet narządy wewnętrzne upolowanych zwierząt, bo nic się nie mogło zmarnować. Większość narządów była jadalna i stanowiła ważne źródło wielu składników odżywczych. Natomiast pęcherz mógł służyć jako pojemnik na wodę lub inne płyny, zaś kości czaszki mogły być używane jako naczynia.

Dla pradawnego człowieka każda część upolowanego zwierzęcia miała wartość. W niektórych kulturach prehistorycznych spożywanie mięsa mogło mieć charakter rytualny. Niektóre zwierzęta mogły być uważane za święte lub mieć specjalne znaczenie w wierzeniach ludzi. Wykopaliska i badania potwierdzają, że niektóre plemiona oddawały na różne sposoby szacunek upolowanemu zwierzęciu, a także jego sile i duchowi. Wykorzystanie wszystkiego, co oferowała zdobycz, było dla naszych praprzodków nie tylko praktyczne, ale też stanowiło wyraz szacunku dla życia zwierzęcia. To przez tysiąclecia, a nawet miliony lat pozwoliło zachować równowagę w świecie przyrody. Z początkiem rolnictwa, około 10 000 lat temu, społeczeństwa stawały się osiadłe. Chociaż rolnictwo skupiało się głównie na uprawach, hodowla zwierząt również zaczęła odgrywać ważną rolę w produkcji żywności. A jak to wygląda w dzisiejszym świecie i skąd możliwość negatywnego oddziaływania diety mięsnej na energetykę współczesnego człowieka, o tym w następnym artykule.

Podziel się swoim spojrzeniem, odczuciem i zdaniem, daj serduszko, jeśli temat cię zainspirował.

Autor: Agnieszka Wykrota – Przysiwek

www.doktoraniol.com

 

fot. internet

Dodaj komentarz
Doktor | Anioł - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron