Szczęśliwym i zdrowym być

Szczęśliwym i zdrowym być ….

Chyba nie ma na świecie człowieka, który nie zdawałby sobie sprawy, jak ogromny wpływ mają na nasze życie i zdrowie towarzyszące nam na co dzień emocje oraz przekonania. Tak, nawet będący ostoją spokoju wewnętrznego buddyjscy mnisi i hinduscy jogini także to wiedzą; wszak ich stan oświecenia lub błogostanu odpowiada konkretnym emocjom. Czy wobec tego możemy tak skutecznie zapanować nad emocjami, by nie stać się „więźniem” nagłych wybuchów złości, niepohamowanej nerwowości lub reklamowanego zewsząd lęku i strachu? Tak, dokładnie w ten sposób odbieram krzyczące z każdego odbiornika wciąż nowe statystyki, które w jednych budzą narastającą psychozę, a w innych poczucie zobojętnienia na ludzkie tragedie – na monitorze widać same liczby, ale za każdą z nich kryje się przecież rozpacz i żałoba. Ani strach, ani apatia nie ubogacają naszego człowieczeństwa, wprost przeciwnie. Te emocje sprawiają, że ludzie tkwią na niskich wibracjach i przyciągają do siebie kolejne niskie energie …

Kluczem jest świadomość

Kluczem do wejrzenia w głąb własnych emocji może być tzw. mapa świadomości Hawkinsa. David R. Hawkins był wybitnym psychiatrą i nauczycielem duchowym. Razem z noblistą Linusem Paulingiem napisał „Orthomolecular Psychiatry”, książkę uważaną do dziś za jedną z najważniejszych z dziedziny psychiatrii. Hawkins wykładał na Oxfordzie i Harvardzie, a także w świątyniach katolickich, protestanckich, buddyjskich klasztorach. Całe swoje życie poświęcił podnoszeniu ludzkiej świadomości, „by w skuteczny sposób niwelować ludzkie cierpienie”.

Hawkins podkreślał, że to zmysły dostarczają nam informacji, co się dzieje w naszym ciele. Ludzkie ciało nie może bowiem doświadczać samego siebie - ręka czy noga nie ma zdolności by sama z siebie doświadczyć faktu swojego istnienia; określić gdzie się znajduje, jaką ma wielkość i jakie są jej życiowe zadania, prawda? Tych informacji dostarczają zmysły - one zdają nam relację z tego, co się dzieje w nas. Ale. Zmysły, podobnie jak części ciała, nie mają możliwości doświadczania samych siebie. Czy smak wie, po co jest smakiem? A czy słuch zdaje sobie sprawę ze swoich zadań i możliwości …? Otóż okazuje się, że doświadczanie ciała zostaje zarejestrowane fizycznie w mózgu, ale postrzeganie zachodzi w czymś o wiele większym, niż sam mózg – w umyśle. To właśnie dzięki polu energii umysłu możemy doświadczać mózgu i ciała. Ale. Nasz umysł i myśli także nie są w stanie doświadczać samych siebie. Doświadczamy tego wszystkiego dzięki polu energii, które jest bardziej rozległe niż sam umysł – mianowicie dzięki świadomości. W ten sposób wiemy, co się dzieje w umyśle, z kolei dzięki umysłowi odbieramy wrażenia zmysłowe i świat zewnętrzny.

Mapa poziomów świadomości

Przy pomocy testu kinezjologicznego dr Hawkins wraz z zespołem badawczym stworzyli tzw. mapę poziomów świadomości. Badanie opierało się na tym, że mięśnie osoby poddawanej badaniu wzmacniały się w reakcji na zdanie prawdziwe i osłabiały w przypadku usłyszenia zdania fałszywego. Poszczególne elementy tworzonej mapy kalibrowano właśnie pod kątem prawdziwości odpowiedzi. Wszyscy badani potwierdzili, że kalibracja miłości to poziom 500 Hz. W taki sposób powstała mapa świadomości, przekładająca się w bezpośredni sposób na mapę poziomu wibracji, na których usytuowany jest w danej chwili każdy z nas.

Przełomowym progiem jest poziom 200. To poziom Odwagi - powyżej strzałka jest skierowana w górę i odpowiada mocy, zaś poniżej w dół i odpowiada ego. Moc jest wspierająca i płynie ze Źródła, wzmacnia nasz organizm i życie. Wszystkie poziomy powyżej 200 są nazywane “dobroczynnymi”, bo dochodzi na ich poziomie do uwolnienie endorfin, czemu towarzyszy uczucie szczęścia i przyjemności. Dominuje tu prawa półkula, nasze emocje są wspierające, zaś system meridianów zrównoważony. Z kolei ego to oddziaływanie siły destrukcyjnej, “ciągnącej w dół”. Dominuje tu lewa półkula, adrenalina, zwierzęce instynkty i reakcje zorientowane na przetrwanie. Człowiek na tych poziomach jest zestresowany, jego system meridianów zakłócony, zaś ciało podatne na choroby. Co warte podkreślenia, każdy może być na różnych poziomach w zależności od danej sytuacji czy obszaru życia np. ta sama osoba będzie na poziomie miłości w związku, na poziomie smutku w relacjach ze swoimi dziećmi, a na poziomie wstydu w pracy.

Poziom ego a skłonność do chorób

Warto dążyć do wyrównania i zharmonizowania naszego życia, by na każdej płaszczyźnie dominowała Moc, bo to przekłada się w dość bezpośredni sposób na nasze zdrowie i życie. Choroba bowiem jest wołaniem naszej świadomości o zwrócenie uwagi na coś, nad czym trzeba popracować. Powinniśmy nauczyć się patrzeć na choroby jak na doswiadczenia lub lekcje, które pojawiają się w naszym życiu po to, abyśmy uzdrowili cząstkę siebie. Zdaniem dr Hawkinsa, choroba mówi: „Spójrz na mnie. Proszę, uzdrów to, co sobą oznaczam i symbolizuję. Ulecz winę, nienawiść do siebie i ograniczające formy myślowe. Proszę, wznieś się na odpowiedni poziom, by mnie pokochać, tak, abym została wyleczona”.

Według Hawkinsa, ciało zawsze robi to, w co wierzy umysł. Dzieje się tak dlatego, że energia ludzkiego ciała fizycznego jest wykalibrowana na ok. 200, natomiast pole energii umysłu – nawet na 499. Rozsądek, logiczne myślenie i intelekt są wykalibrowane na 300-400. Ciało robi to, co każe mu silniejszy od ciała umysł. Każdy człowiek zależny jest w takim razie od tego, o czym myśli, w co wierzy i jakie są wzorce lub programy jego umysłu. A tych programów mogą być od dziecka tysiące. Sami kojarzycie na pewno wiele z nich, powtarzane lub wtłaczane. „Mogłabyś trochę schudnąć”, „W naszej rodzinie dużo jest nowotworów”, „Jajka to sam cholesterol, wywołuje choroby serca”, „W twoim wieku musisz uważać na wątrobę” itp. Czas je stopniowo uwalniać i żegnać, żeby nie były już balastem, ani życiowym obciążeniem.

Programowanie chorób…?

Wyobraźcie sobie, że w podobny sposób umysł programuje się podczas oglądania telewizji, a głównie wiadomości i reklam koncernów farmaceutycznych, producentów spożywczych i kosmetycznych. Dr Hawkins podkreślał, że kiedy w mediach zapanuje „moda” na jakąś chorobę, to poprzez ciągłe słuchanie o niej – ludzki umysł daje się złapać w program tej choroby, w jej system wierzeń i wszystko, co się za nią chowa. Na skutek tego umysł ‘nakazuje’ ciału zachorowanie i wytwarza odpowiednie symptomy. Mimo, że wszystko to odbywa się na poziomie podświadomości, to nawet jeśli nie zdajemy sobie sprawy z funkcjonowania niektórych zapisanych w naszym umyśle programów - one i tak ujawniają się w naszym życiu. Dr Hawkins zmarł w 2002 roku, całe pokolenie przed wybuchem pandemii. Czy teraz dostrzegacie, że „moda na chorobę” odnosi się do covid jak do innej żadnej choroby wcześniej...? Pomyślcie zatem, jak duże spustoszenie może poczynić w waszym umyśle beznamiętne odsłuchiwanie kolejnych statystyk i codziennych pandemicznych relacji. Stwierdzenie, że ‘od samego słuchania można zachorować’ nabiera nowego znaczenia…

Jak sobie pomóc?

Poza metodami terapeutycznymi, możemy systematycznie i na co dzień sami pracować z zakorzenionymi wzorcami, które nijak nam nie służą lub emocjami, które bywają niszczące.

Po pierwsze – miłość bezwarunkowa – energia na promieniu różu. Starajcie się systematycznie wysyłać ją innym, ale i sobie, uczcie cię kochać siebie – nie egoistycznie lub narcystycznie, ale bezwarunkowo – to doskonała droga do podniesienia wibracji i pokonania wszelkich chorób. Energia bezwarunkowej miłości stanowi również doskonałą ochronę przed niskimi bytami i energiami. I to jest drugi ważny element troski o siebie – staranne i świadome podnoszenie własnych wibracji. Słuchajcie spokojnej muzyki zamiast oglądać po raz enty te same wiadomości i reklamy. Poczytajcie książkę lub e-booka zamiast opowiadać o wścibskich sąsiadach. Skupcie się na swojej pasji, zamiast zagłębiać się w analizę przyszłości i budowanie czarne myśli. Osoby, które przebywają na poziomach świadomości powyżej 200, są stanowczo mniej zagrożone atakami energetycznymi, podczepami, wampirami, czy bytami niż te, które tkwiąc na poziomach niskich przyciągają do siebie to czym emanują, czyli niskie energie, niszczące tak pod względem emocjonalnym jak i fizycznym.

Autor: Agnieszka Wykrota – Przysiwek 

Techniki uwalniania negatywnych wzorców i programów podświadomości rekomendowane są przeze mnie w ramach serii indywidualnych sesji.

 

fot. Mapa Poziomów Świadomości dr R Hawkins'a, internet

Dodaj komentarz
Doktor | Anioł - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron