Kiedy dusze przychodzą po wsparcie...

Jesteśmy aktualnie w szczególnym czasie na kole roku, kiedy odchodzi bardzo wiele dusz tych, którzy podążają w dalszą wędrówkę 💜🕯🤍 Jest to czas naturalnie sprzyjający odejściom dusz, ze względu na święta listopadowe, które przecież są wpisane w tradycyjne niegdyś w różnych kulturach obchody przełomu jesieni, kojarzone z energią światła i cienia...
 
💜🕯🤍 Szczególnie licznie właśnie teraz dusze nieświadomie przyprowadzane są po odwiedzinach na cmentarzach, i chodzi nie tylko o dusze bliskich, którzy odeszli, ale i dusze obcych ludzi, dusze potrzebujące wsparcia w odejściu. Ja osobiście w taki właśnie sposób traktuję dusze, z najwyższym szacunkiem i błogosławieństwem, ze świadomością że przychodzą po wsparcie w odprowadzeniu tam, gdzie jest ich miejsce. Nie postrzegam ich (co zdarzało mi się słyszeć także od osób w rozwoju duchowym) jako uporczywe, przeszkadzające lub dokuczające lub "złe duchy", bo nimi nie są - one potrzebują wskazania drogi... Uwrażliwiam przed negatywnym postrzeganiem dusz, bo za tym idzie propaganda lęku, a czasem przerażenia, za którymi stoją bardzo niskie emocje, zamiast zrozumienia i akceptacji.
 
💜🕯🤍 Świat dusz jest częścią naszego świata, spójną i naturalną. I każda z dusz, nawet ta, który odchodzi z obciążeniem negatywnymi uczynkami, ma prawo do odprowadzenia i bycia traktowaną z szacunkiem, bo nie nam oceniać. Dusze wybierają sobie nieraz niezwykle wymagające doświadczenia, za którymi stoją umowy dusz, i wzajemne często lekcje i rozwój, i wzrost w podążaniu do Światła. Wybaczenie jest częścią tej lekcji i mądrości, a zwracamy się o wybaczenie, wybaczamy innymi i sobie - dla siebie. Kiedy człowiek uświadamia sobie, jak wiele waży uraza którą dźwiga, jak bardzo ciąży zaciętość, jak bardzo rani trwanie w zapamiętaniu - zaczyna patrzeć inaczej na proces wybaczania. A kiedy już się temu podda, czuje ogromną ulgę. On czuje tą ulgę, nie sąsiad ani nie matka, którym wybaczył, a on sam... Wśród tych, których nie ma są z pewnością dusze, które potrzebują twojego wybaczenia - one tobie tego nie powiedzą, chyba że potrafisz z nimi rozmawiać. Mogą się przyśnić, przesłać znaki, tylko czy je rozpoznasz...? Wybacz tym wszystkim, którzy tego potrzebują i zrób to teraz z serca, bez czekania na lepszą pogodę, mniejszy tłum wokół, czy korzystniejszy nastrój. Każda dusza, która prosi o wybaczenie ma prawo je otrzymać i tak się dzieje. Pamiętaj, że Stwórca jest czystą Najwyższą Miłością, nie ocenia i nie potępia w żadnym zakresie, i nie karze. Człowiek tym bardziej nie powinien tego robić drugiemu człowiekowi.
 
💜🕯🤍 Wesprzeć, nie oceniać
Coś stuka, coś puka... słyszysz w domu dziwne hałasy lub czujesz nagły chłód w twoim otoczeniu, odczuwalna energia zdaje się dotykać twojej ręki lub przemieszczać się przy nogach... Możesz również poczuć ogromny, niemal przytłaczający ciężar na plecach - tak, aż tyle ważą czasem uczynki dusz z ich ostatniego życia, aż tyle ze sobą dźwigają 💜 Wczoraj pewna osoba opowiadała mi, że "wszystko jej leci z rąk", ktoś inny odczuwa nagły niewytłumaczalny smutek lub żal... Dusze manifestują swoją obecność w ludzkiej przestrzeni w różny sposób. Ale nie robią tego, by wystraszyć lub zrodzić lęk. Pomyśl, w jaki inny sposób mogą dać ci wyraźny sygnał, że są i potrzebują wsparcia, jeśli ich nie dostrzegasz, nie rozumiesz lub nie zwracasz uwagi na ich obecność w twoim otoczeniu...? To nie chęć wystraszenia ciebie, ale wołanie o pomoc w odprowadzeniu, o wsparcie.
 
💜🕯🤍 Jeśli czujesz lub zauważasz, że dusze są w twojej przestrzeni, to nie buduj energii zdenerwowania, lęku lub strachu, a świadomie i z otwartością wesprzyj je w odprowadzeniu, prosząc o wsparcie m.in. Archanioła Michała, zastępy Aniołów lub Matkę Bożą. Możesz poprosić także o szczególne wsparcie w tym dziele Archaniołów Metatrona, Zadkiela, Jeremiela i Azraela... Zapal świecę, odmów modlitwę, może być to modlitwa od serca lub nawet dobrze znany "Wieczny odpoczynek...". Mimo, że niektórzy oponują, że dusza podąża dalej, nie na odpoczynek w wieczności, to jednak wiem, że ta modlitwa wypowiadana z troską i miłością, żadnej duszy nie hamuje w dalszej wędrówce, a wspiera. Szczegółowy sposób odprowadzenia przesyłam aktualnie wyłącznie w odpowiedzi na prośby prywatne przesyłane na priv, by mieć pewność, że odbędzie się to w poczuciu szacunku do tych, którzy wsparcia potrzebują.
 
💜🕯🤍 Działaj bez zwlekania
Nie zwlekaj z odprowadzeniem licząc na to, że dusze sobie odejdą lub przyjdzie ich więcej, żeby odprowadzić je wszystkie na raz (to wytłumaczenie też słyszałam). Takie przeciąganie w czasie może doprowadzić do tego, że dusze zaczną się niecierpliwić, a poza nasileniem stukania i pukania, mogą ci zacząć znikać lub zmieniać miejsce położenia drobne rzeczy np. klucze, potrzebne narzędzia lub inne ważne drobiazgi. Nie szukaj wymówek, bo to może być działanie dusz, które bezskutecznie oczekiwały na odprowadzenie, i w końcu zaczną manifestować swoją obecność w bardziej wyraźny sposób. Nie ociągaj się ze wsparciem, działaj na bieżąco.
 
💜🕯🤍 TAK, każdy jest w stanie odprowadzić dusze, o ile zrobi to w spokoju, wyciszeniu, szacunku i zrozumieniu, że bierze udział w czymś wyjątkowym oraz że wspiera wyjątkową wędrówkę. Na grupie jest wiele osób, które wsparłam i poprowadziłam krok po kroku w procesie nauki odprowadzania dusz, mimo że nie miały żadnego w tym doświadczenia, poradziły sobie dobrze i do tej pory robią to w każdej sytuacji, kiedy czują w swoim otoczeniu obecność dusz, co z pewnością potwierdzą. Nie zakładaj więc, że nie masz umiejętności mediumistycznych, po prostu odważ się wesprzeć potrzebujących. Pamiętaj, że kiedyś każdy z nas może być w takiej sytuacji, że poprosi żyjących o pomoc w przejściu i będzie czekał na ich zaangażowanie i aktywne wsparcie 🤍
 
💜🕯🤍 Dlaczego przychodzą do ciebie?
Niezwykle często słyszę pytania, zadawane z lękiem w głosie: "Dlaczego one są przy mnie"? Odpowiedź w każdej sytuacji może mieć inne podłoże. Jeśli dusze zobaczą w tobie światło i świetlistość, to do tego światła przychodzą wierząc, że zostaną dostrzeżone, zrozumiane i odprowadzone. Czują w nim nadzieję, siłę i moc wsparcia. Czują w nim medium. Zdarzyć się również może, że dana dusza odczuwa jakiegoś rodzaju połączenie z tobą, o ile nie jest to nikt bliski lub znajomy, to połączenie to może opierać się na podobnych emocjach lub zbieżnych doświadczeniach. Dlatego w przestrzeni osób uzależnionych często pojawiają się dusze osób uzależnionych, dusze cierpiące manifestują się w przestrzeni ludzi, którzy na niskich poziomach wibracji odczuwają podobny poziom cierpienia, zaś dusze dzieci pojawiają się w otoczeniu kobiet, które same straciły dzieci i których dusze także są przy nich. Jakkolwiek to nie zabrzmi, dusze (zwłaszcza tych, którzy odeszli niespodziewanie lub w tragicznych okolicznościach) szukają często poczucia bezpieczeństwa, i odnajdują je w przestrzeni osób, które przeżywają podobne emocje oraz doświadczenia lub borykają się z podobnymi wyzwaniami To jest dla tych dusz znajome i w takiej, na ileś znajomej dla nich przestrzeni, czują się bezpiecznie.
 
💜🕯🤍 Poza tym, jak wspomniałam powyżej, zdarzają się okoliczności, takie jak odwiedziny na cmentarzu lub udział w pogrzebie, kiedy do domu możesz powrócić w nieoczekiwanym duchowym towarzystwie. Tym bardziej zwracam uwagę, by wracając z cmentarza nie zabierać stamtąd żadnych drobiazgów lub rzeczy, nawet najmniejszego kamyka. To, co należy do poświęconej ziemi na cmentarzu - tam powinno pozostać. Podobno niektórzy księża, kierowani oszczędnościami w wywozie śmieci, zalecają parafianom, by pozostałości po zniczach, kwiatach i inne rzeczy sprzątane z grobów... zabierać ze sobą do domu 😳 Miejcie więc na uwadze, że od zawsze przodkowie wiedzieli, że to co z cmentarza, na cmentarzu zostaje. Wraz z każdym najmniejszym choćby drobiazgiem zabranym z cmentarza, można zabrać również energie dusz, i to różnej natury. Znam takie historie, więc to nie jest teoria. Dla poczucia ochrony, przy wyjściu z cmentarza możesz wypowiedzieć na głos trzykrotnie, że "to co na cmentarzu spotkałeś w każdej formie lub postaci, na cmentarzu zostaje (pozostawiasz) i opuszczasz to miejsce, mając w swojej przestrzeni i otoczeniu wyłącznie to, z czym tego dnia na cmentarz wszedłeś".
 
💜🕯🤍 Zwracam uwagę na jeszcze jedną kwestię. Zdarza się, że powodowani zwykłą ciekawością, chcemy wnikać w historie dusz, które czekają z prośbą o wsparcie w odprowadzeniu. Nie wydaje się to być właściwe, bo chodzi o wsparcie, a nie o przetrzymywanie przy sobie duszy, by zaspokoić ludzką ciekawość. W takich sytuacjach ciekawość wydaje się być pewną formą próżności. Dusze nie potrzebują analiz powodu swojego odejścia, wyzwań ostatniego życia, sprawdzania kim są, czy kim były... One wszystkie potrzebują wsparcia w odejściu i na takie czekają. To jest dla nich ważne, a każde miłosierne działanie, które wesprze w ich właściwym odprowadzeniu, jest cudownym uczynkiem, który nie zostanie tobie zapomniany.
 
💜🕯🤍 W Świetle i z przekazem dobra,
Agnieszka Wykrota - Przysiwek 🤍😇
 
 
 
fot. internetdusz

 



Dodaj komentarz
Doktor | Anioł - Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024
Powered by Quick.Cms | Webmaster by Zakładanie stron