Dar słowa sprawczego

Wszystko wokół nas jest energią. Słowo mówione, słowo pisane, a także myśl niosą ze sobą ogromną dawkę energii, a przez to – ukierunkowane pod danym kątem - moc sprawczą. Dzięki właściwym okolicznościom i wibracjom - słowa wypowiedziane przez odpowiednią osobę we właściwym czasie i we właściwym sposób mogą odmienić życie, przynieść wzrost i polepszyć je dużo szybciej, niż człowiek jest w stanie to sobie wyobrazić.

Niestety, to działa w obydwie strony. Wiele osób świadomie nie lubi chwalić się przed czasem, opowiadać o planach, „by nie zapeszyć”, bo podświadomie zdaje sobie sprawę, że słowa wypowiedziane o niewłaściwej porze albo w niewłaściwy sposób mogą popsuć plany (pomijam tu dodatkowe kwestie emocji osób trzecich, zazdrość, niechęć, zawiść i inne niskie wibracyjnie odczucia).

O mocy słowa zaświadczają wydarzenia z przeszłości. Francuski lekarz Jean-Paul Marat nie robił nic ponad intensywne pisanie w powołanym przez siebie konserwatywnym piśmie, w którym podżegał do rozprawienia się z ówczesną francuską arystokracją, co doprowadziło do straszliwej masakry w paryskich więzieniach w 1792 roku i przyczyniło się do osądzenia króla i wybuchu rewolucji francuskiej.

Każdy wie, jaki rezultat przyniosło wydanie „Mein Kampf”, a to były także tylko słowa, prawda? I o ile książka fatalnie się sprzedawała, to stała się podwaliną manifestu politycznego, który sprowadził na ludzkość najgorsze doświadczenia w historii. Równie potężna potrafi być moc sprawcza plotki. Powtarzanej, powielanej, karmionej emocjami i energią… Dodajmy do tego jeszcze oddziaływanie mass mediów i internetu… Plotka stanowi siłę, a jej podstawą jest słowo. A czymże jest internet, jeśli nie gigantycznym zbiorem plotek, czyli słów…?

Tym bardziej powinniśmy zdawać sobie sprawę z mocy wypowiadanych słów oraz życzeń, kierowanych pod swoim własnym adresem, ale i pod adresem innych osób. Ludzie obdarzeni darem słowa sprawczego muszą na to zwracać uwagę dużo bardziej, bo mają w sobie naturalną moc sprawczą wypowiadanych przekazów słownych. Wysyłanie jedynie życzliwości i dobra, mówienie w kategoriach pozytywów i mentalne przyciąganie ich do swojego życia… Do tego powinniśmy dążyć i tego się uczyć.

Pomyśl, jak wiele razy w swoim życiu spotkaliście osobę, która powiedziała coś szczerze, prosto od serca i to wpłynęło na twoje życie? Na pewno znajdziesz także przykłady osób, które nieroztropnie lub złośliwie powiedziały coś, co przyniosło zamęt i chaos albo pokrzyżowało twoje plany. Zwracaj uwagę, co mówisz, jakie emocje wkładasz w wypowiadane słowa, by przyniosło to pozytywne rezultaty. Dla Najwyższego Dobra, bez szkody dla nikogo.

Autor: Agnieszka Wykrota – Przysiwek

Specjalistka Psychologii Energii, Terapeutka Uzdrawiania Duszy

fot. internet