Niech nas święty Mikołaj obdarza szczęściem, radością i wszelakim dobrobytem!
Mikołaj urodził się około roku 270 n.e. w Patara, wówczas części greckiego świata, dziś terytorium Turcji. Był biskupem Miry, miasta w Licji, w południowo-zachodniej Anatolii. Jego reputacja jako człowieka o wielkim sercu, opiekuńczości i hojności zaczęła się rozprzestrzeniać już za jego życia.
Jedna z najsłynniejszych historii mówi o tym, jak pomógł ubogiej rodzinie. Według legendy, pewien zubożały mężczyzna nie miał pieniędzy, by wyposażyć swoje trzy córki w posag, co groziło im życiem w nędzy. Mikołaj, dowiedziawszy się o ich sytuacji, przez trzy kolejne noce wrzucał im przez okno sakiewki z złotem, które stały się ich posagiem i uratowały je przed biedą.
Mikołaj był także znany z cudów. Jedna z legend mówi, że uratował trzech niewinnie skazanych mężczyzn przed egzekucją, interweniując w ostatniej chwili.
Po śmierci biskupa, która według tradycji miała miejsce 6 grudnia około roku 343 n.e., zaczęto obchodzić jego święto, które z czasem stało się popularne w wielu krajach. W średniowieczu, zwłaszcza w krajach nordyckich, 6 grudnia był dniem obdarowywania dzieci prezentami. Opowieść o świętym Mikołaju jest dzisiaj połączeniem historycznych faktów i legend, które na przestrzeni wieków ukształtowały obraz tej postaci jako symbolu dobroci, hojności i radości świątecznej.
Jak to się stało, że święty Mikołaj mieszka dzisiaj na dalekiej północy? W XIX wieku w Stanach Zjednoczonych zaczęto przedstawiać świętego Mikołaja jako postać w czerwonym stroju, mieszkającą na północy. Thomas Nast, znany amerykański karykaturzysta, przyczynił się do popularyzacji tego obrazu przez swoje ilustracje opublikowane w „Harper's Weekly” w latach 1863-1886. Nast wyobrażał Mikołaja jako postać mieszkającą na dalekiej północy, to miejsce określono później jako biegun północny. Teren za kołem polarnym, jako odległy i niemal mityczny punkt na Ziemi, stał się symbolem tajemniczości i magii. Umieszczenie tam domu świętego Mikołaja dodatkowo wzmocniło mistyczny i bajkowy charakter tej postaci, bo wzmagało jego tajemniczość w oczach dzieci. I tak jest do dzisiaj...
Zatem dzisiaj pobądźmy znowu choć na chwilę dziećmi, i bądźmy dla tych dzieci najbardziej czuli, opiekuńczy i łaskawi
A święty Mikołaj niech nam błogosławi wszelkim dobrostanem
Agnieszka
fot. własne