Uzdrowienie rodu i drzewa rodowego
To absolutnie wyjątkowy proces, który prowadzę od kilku lat, i dzięki któremu byłam świadkiem niesamowitych, czasem zaskakujących, a czasem niewiarygodnych zmian w wielu rodzinach i rodach, które uzdrawiałam. W rodzinach, w których bezskutecznie czekano na narodziny dzieci, po uzdrowieniu rodu zaczęły rodzić się zdrowe maleństwa. Ktoś, kto od lat żył w sporze z bliskimi, nagle przyszedł z prośbą o wybaczenie, mimo że nic nie wiedział o procesie uzdrowienia rodu, ale czuł, że powinien nawiązać relacje z bliskimi, by zapanowała zgoda. W kolejnej rodzinie kobiety, które żyły samotne i w poczuciu braku szczęścia w miłości, w niedługim czasie po uzdrowieniu rodu znalazły wymarzonych partnerów. Chłopak, który mówił o sobie, że jest „pechowcem”, bo miał ciągłe problemy finansowe, po uwolnieniu klątw rodowych i uzdrowieniu rodu, zaczął rozwijać swój biznes i spieniężył część majątku, czego nie był w stanie dokonać przez wiele miesięcy wcześniej. „Pech” odszedł już podczas procesu, który prowadziłam. W trakcie innego mama chłopca cierpiącego na pewne schorzenie, napisała do mnie ze wzruszeniem, że jej synek po raz pierwszy sam zrobił coś, czego nie był w stanie dokonać od czasu swojego urodzenia. To był u niego zdrowotny przełom. Tych cudów i różnych pozytywnych zmian było tak wiele, że nie sposób przywołać wszystkich, będę je sukcesywnie opisywać, bo to wyjątkowe świadectwo cudów, jakich mamy możliwość doświadczać.
Kiedy zatem połączysz się z przestrzenią twojego serca i spojrzysz na linie biegnące po wewnętrznej stronie twojej prawej dłoni, poczujesz i dostrzeżesz obecność twoich rodziców, dziadków i wszystkich pokoleń twoich przodków, którzy byli przed tobą. Wszyscy oni są obecni w tym momencie w tobie i poprzez ciebie; w twoich cechach charakteru, sposobie życia, potencjale życiowym i umiejętnościach, przeżywanych emocjach i przyzwyczajeniach, sposobie osiągania celów lub ich odpuszczania. Są obecni w tym, jak patrzysz na świat i w jaki sposób go tworzysz. Jesteś ich kontynuacją, masz w sobie cząstkę należącej do nich przeszłości i element przyszłości, bo to ty decydujesz jak będzie wyglądać przyszłość twojego rodu... Teraz spójrz na linie biegnące we wnętrzu twojej lewej dłoni - tam zauważysz więcej z tego, jaka przyszłość czeka twój ród poprzez jego obecność w tobie... Jesteś kontynuacją i ciągłością tej niesamowitej rodowej opowieści...
Wybrałeś kiedyś właśnie tą rodzinę, takich rodziców i otoczenie. To był najbardziej świadomy wybór twojej Świadomości, nierozerwalnej istoty twojego jestestwa nazywanej Duszą. To skąd przychodzisz, jakich masz przodków wpływa na to, dokąd zmierzasz. Wpływa na sposób, w jaki budujesz twoją teraźniejszość, a masz na to największy wpływ. Twój ród niezmiennie przemawia do ciebie, poprzez twoją wyjątkowość, wzorce i przyzwyczajenia, cechy charakteru i styl życia, wartości jakie wyznajesz, a nawet poprzez odczuwane dolegliwości ciała i wyzwania zdrowotne. Historia twojej rodziny to twoja historia - i nosisz ją w sobie. I oto masz możliwość uzdrowić to, co w tej historii mogło pójść lepiej. Uwolnić swój ród, przodków, ciebie i twoje dzieci od tego, co może być obciążeniem. Jeśli czujesz brak spełnienia, masz poczucie braku szczęścia albo wręcz tkwisz w energii braku... pojawiają się nieudane związki... wyzwania zdrowotne... zbyt częsta pustka w portfelu... poczucie ciągłych zmagań lub ciągłej walki w życiu... wiele rzeczy przychodzi z oporem… towarzyszą temu negatywne myśli, stres i poczucie poddania… To twoja podświadomość otwiera ciebie na ponowne przeżywanie tego co nierozwiązane w rodzie, aby móc w końcu to uzdrowić. Wiele osób bierze na siebie to, co rodowe także ze względu na lojalność wobec rodu, chcąc odciążyć od tego przodków albo udowodnić sobie i im, że są gotowi to ponieść, nawet jeśli ten bagaż nie należy osobiście do nich. Ale w historii rodu było wiele historii o podłożu traumatycznym, sięgającym nieraz wiele pokoleń wstecz. Czy chcesz wciąż nieść te obciążające programy, czy wybierasz otwarcie na bogactwo twojego rodu i wartości, które tobie przekazują przodkowie, jako wyjątkowemu członkowi twojego rodu? Czy jesteś gotowy być tym wybranym, który uzdrowi twój ród?
Jestem przekonana, że każdy człowiek powinien podjąć raz w życiu proces uzdrawiania swojego rodu, i przejść go z korzyścią dla siebie, a także swojego rodu i przodków, dla wszystkich żyjących członków rodu oraz dla kolejnych pokoleń, które dopiero przyjdą w ramach budowy drzewa rodowego. Uzdrowienie rodu zalecam w szczególności wszystkim, na rodzie których ciąży tzw. klątwa rodowa lub inne obciążające energie, a także w których rodzie działo się lub dzieje coś trudnego, problematycznego, gdzie jest wiele wyzwań, odczuwalnych blokad, ograniczeń, karmicznych ślubów lub rodowych długów. Wyzwania mogą dotyczyć każdej płaszczyzny życia, od zdrowia fizycznego i psychosomatycznego, przez problem w budowie spełnionych relacji i szczęścia w miłości, zmagania z nałogami lub uzależnieniami, braki materialne, wyzwania natury finansowej i osiąganie sukcesów w karierze zawodowej, negatywne wzorce i nawyki, dziedziczone w kolejnych pokoleniach obciążenia etc.
Przeprowadzane przeze mnie uzdrowienie drzewa rodowego obejmuje oczyszczenie i uzdrowienie rodu w obydwu liniach rodowych tj. z linii ojca i matki od początku istnienia rodu aż do chwili obecnej, przy czym proces uzdrowienia obejmuje również wszystkie pokolenia i członków rodu, którzy dopiero pojawią się na świecie. Uzdrowienie rodu możesz podjąć z myślą o swoich przodkach, swoim szczęściu i uwolnieniu ze swojego życia tego, co nazywasz „dziedziczonymi” problemami lub wyzwaniami, a także w trosce o pokolenie swoich dzieci, wnuków i wszystkie kolejne, które powita twój ród. Uzdrawiam drzewo rodowe ze wszystkich i każdego typu obciążeń, w tym negatywnych zachowań, nawyków, emocji, krzywdzących działań, schorzeń, sytuacji, a także działania klątw, złorzeczeń, uroków, zawartych paktów, cyrografów etc. Uzdrawiane jest także wszystko, co manifestuje się w trakcie trwania procesu. Odprowadzam również dusze, które stoją przy rodzie, nie mogąc pójść dalej lub są do rodu „przywiązane” z różnych powodów i w wyniku różnych zdarzeń – ich właściwie odprowadzenie jest niezwykle ważne dla tych dusz, i dla całego twojego rodu. Wszystko co uwolnione, jest potem uzdrowione we właściwy sposób, wraz z wyrównaniem przepływu energii żeńskiej i męskiej w rodzie. Uzdrawiające zmiany, jakie zaistnieją w zapisie komórkowym drzewa rodowego i jego matrycy energetycznej, obejmują całą jego przestrzeń w sposób kompletny. To co zostaje uzdrowione, takim jest i pozostaje. I – co dla większości osób niezwykle istotne – otrzymujesz ode mnie kompletną opowieść o swoim rodzie, o każdym zdarzeniu i sytuacji, które się pokazują, o każdej historii która się objawia, o wszystkich przekazach i manifestacjach które przychodzą w trakcie moich działań, o wszystkim co uwolnione. Prawdopodobnie nie znajdziesz takiej rodowej opowieści i informacji w żadnym innym miejscu, ja tą obszerną lekturą dzielę się w ramach prowadzonego procesu. Daje ci to możliwość wglądu w niezwykłą przestrzeń, możliwość poznania i bycia bliżej z korzeniami, z których wyrosłeś i z ludźmi, dzięki którym jesteś.
Prowadzony przeze mnie proces jest wyjątkowy jeszcze z jednego względu. Będąc częścią swojego rodu, jesteś częścią tego procesu, co uważam za niezwykle ważne, a wręcz nieodzowne. Twój ród i twoi przodkowie stoją przy tobie i za tobą, są twoją mocą i twoim wsparciem. By to się w pełni zamanifestowało i byś mógł odczuć to w najlepszy możliwy sposób - jesteś spójną częścią procesu uzdrowienia swojego rodu i drzewa rodowego. Nie sposób opisać wrażenia, kiedy odczuwasz wdzięczność przodków za to, że zdecydowałaś/eś się im pomóc, i kiedy dociera do ciebie fakt, że z całego rodu to ty zostałaś/eś wybrany do tego dzieła. To uczucie jest bezcenne i absolutnie wyjątkowe.
Także w odróżnieniu od innych prowadzonych przeze mnie procesów, to nie jest jednorazowa sesja, bo taka być nie może, co weryfikowałam bezpośrednio ze Stwórcą, chcąc zoptymalizować ten proces w najdoskonalszy sposób, i co potwierdziło także na moją prośbę kilku innych jasnowidzów. W trakcie tego procesu, uzdrowieniu poddawanych jest wiele dziesiątek pokoleń i wiele setek członków twojego rodu, kolejne różnego rodzaju wyzwania wychodzą stopniowo, także nie wszyscy przodkowie, ani nie wszystkie dusze stojące przy rodzie pokazują od razu to, co było wyzwaniem i co podlega uzdrowieniu. Ten proces potrzebuje czasu, jeśli ma być przeprowadzony skutecznie i kompletnie. I tak się dzieje, jak przy każdym z prowadzonych przeze mnie procesów i działań uzdrawiających.
Wszelkie szczegóły organizacyjne i pełną informację co do przebiegu procesu, przesyłam w formie wiadomości tekstowej. Z właściwym wyprzedzeniem ustalam termin uzdrawiania rodu, przesyłam informację w jaki sposób przygotować się do udziału w tym procesie. W trakcie trwania procesu przesyłam kompletny opis jego przebiegu, każdego z uwalnianych wyzwań oraz wszelkie historie rodowe, które pojawiają się podczas działań.
Agnieszka Wykrota – Przysiwek
Specjalistka Uzdrawiania Komórkowego i Psychologii Energii, Jasnowidz, Medium
Komentarze
Laura W
To wspaniałe duchowe przeżycie. Na chwilę obecną, już widzę pozytywne skutki uzdrowienia. To proces pełen emocji, często skrajnych. Bardzo dużo emocji budzi czytanie opisów Agnieszki z każdego dnia procesu. To podróż w przeszłość, która jest fascynująca z różnych względów. „Poznajesz" członków swojego Rodu, dowiadujesz się o ich istnieniu na przełomie wieków, poznajesz skrawki ich życia, które wzbudzają silne emocje. Nawiązuje się niesamowita więź i czujesz miłość do nich i od nich, mimo, że nie znało się ich osobiście. Czuje się w sobie ich miłość i wsparcie. Świadomość , że Archaniołowie wspierają Ród, towarzyszą przy odprowadzaniu Dusz przodków i „mówią" do ciebie, powoduje uczucie ogromnego wyróżnienia i świadomość miłości i połączenia ze Źródłem. A to, że wiesz, że dzięki tobie wiele dusz zazna spokoju, wybaczenia i spotka inne dusze, na które czekały czasami bardzo długo, jest wspaniałe i naprawa ogromną radością! Trudno wyrazić szczęście i radość, że miało się wpływ na przyszłe, lepsze życie swoje, swoich bliskich i przyszłe pokolenia...
Emilia P
Szukałam przyczyny przewijających się w moim życiu przykrych następujących po sobie zdarzeń. Nie umiałam z niczym ruszyć do przodu. Nie układało mi się w życiu uczuciowym ani finansowym. Zdrowotnie też nie wyglądało to najlepiej. Dowiedziałam się, że przyczyną mogą być nieuzdrowione sytuacje pokoleniowe, rzucone klątwy, założone blokady. Obecnie mogę też powiedzieć, że moje życie zaczyna się zmieniać. Zaczynają pojawiać się nowe osoby tak po prostu z którymi mam cudowny kontakt i które rezonują ze mną na poziomie energetycznym. Poza tym jestem bardziej otwarta, spokojna, uśmiechnięta. W tym procesie ceniłam wiele czynników. Przede wszystkim to jaką ma moc sprawczą. Został pięknie i doładnie przygotowany. Wymagał również uwagi ze względu na to, że wiele rzeczy wychodziło już w trakcie trwania tego uzdrawiania. Wszystko było opisane i dopilnowane. Uzdrawianie rodu to szlachetny gest, potężny uzdrawiający proces dzięki któremu uwalniamy siebie, tych co byli przed nami i tych co będą po nas od obciążeń karmicznych, blokad, klątw, złorzeczeń. W tym procesie dowiedziałam się jaką ciężką drogę musieli przejść moi przodkowie, jak bardzo potrzebowali odprowadzenia. Przekonałam się jaką piekną i szlachetną wykonałam pracę dla siebie, moich bliskich i całego rodu. To cudowne doświadczenie dzięki któremu moje życie nabrało świeżości i pewne rzeczy zaczęły przyspieszać. Polecam z całego serca wszystkim, którzy są zagubieni, nie potrafią ruszyć z miejsca, znależć sensu życia. Jeżeli przez życie kogokolwiek przewijają się pokooleniowo podobne sytuacje takie jak brak miłości, problemy zdrowotne, finansowe to zachęcam do uzdrowienia rodu.
Paulina K
Rozwój osobisty i doświadczenia życiowe spowodowały większe zainteresowanie tym tematem. Zależało mi także na pomocy moim przodkom, których znałam za życia o szczęśliwe przejście na drugą stronę, również na pomoc mojej rodzinie ( obecne pokolenie). Jestem zadowolona z procesu i wsparcia podczas jego przebiegu. Odczuwam duży spokój po przeprowadzonej sesji. Jest to proces przede wszystkim z myślą o bliskich z przeszłości, teraźniejszości oraz pokoleniach co przed nami. Jest to gest pomocy dla naszych przodków, tych których nie znaliśmy oraz tych, którzy byli nam bliscy i dobrze znani – dzięki nam mogą zaznać szczęścia i spokoju. Oczyszczanie rodu to pomoc rodzinie i bliskim, którzy są dzisiaj obok nas, aby przekuć w dobro obciążenia, które niesiemy ze sobą od wcześniejszych przodków.
Marlena K
Główną przyczyną przez którą zdecydowałam się na uzdrowienie rodu to była przede wszystkim silne pragnienie pomocy mojemu Dziadkowi, który zmarł 2 lata temu. Drugą - która wyszła w trakcie już umawiania terminu to oczyszczanie z klątwy rodowej przed urodzeniem dzieci mojej siostry. 2 dni po zakończeniu się urodzili w uzdrowionym rodzie od strony matki 🙂Przede wszystkim wiem,że moi Dziadkowie są odprowadzeni, wiem,że klątwa została ściągnięta. Nie miałam więcej wymagań ani założeń - ciekawa byłam historii rodu. To były priorytety. Sam proces był wymagający ale satysfakcja z jaką czytałam informacje każdego dnia była wyczuwalna jak elektryczność 🙂 Najbardziej poruszające dla mnie były informacje o moich przodkach do pradziadków. Dlatego pewnie,że ich poznałam i najbardziej byłam ciekawa co u nich i tęskniłam do nich. A to co mnie zaskoczyło to najbardziej analiza mojego snu, odnosząca się do rodu.
Patrycja B
Przebieg procesu był bardzo ciekawym doświadczeniem. Pani Agnieszka dołożyła wszelkich starań, by proces przebiegł prawidłowo. Często pytała o odczucia i czuć było jej zaangażowanie w 100%. Byłam bardzo zadowolona. To niesamowite bardzo głębokie doświadczenie. Czułam się bardzo wzruszona całym procesem. Po tym jak sobie uświadomiłam jak wiele ode mnie zależy polecam tym bardziej każdemu uzdrowienie własnego rodu.
Oskar D
Powiem pani ze szok. Pierwsza rzecz po włączeniu telefonu po sesji, coś na co długo czekałem a teraz sukces! Samo dobro 😃
Podsumowując wszystko jest to dla mnie niesamowite ze tyle wypisanych przez panią rzeczy w 90% pasuje do mojej rodziny. Mam pozytywne nastawienie do życia. Jest super. Dziękuje Pani bardzo 🙂
Grażyna D
Wiosną tego roku przeżyłam niesamowitą przygodę duchową wędrując z Agą przez wieki podczas uzdrawiania drzewa rodowego. Dzień po dniu Sdoznawałam głębokich przemian mojej świadomości - ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu. Niesamowicie uzdrawiające duchowo przeżycia. Sądzę, że każdemu z nas przydałaby się ta swoista lekcja pozwalająca poznać przyczyny i zrozumieć to co dzieje się w naszym życiu, a co ma źródła w odległej przeszłości.
Pozwoliłam sobie wspomnieć o jednej tylko z "przygód" z Agą, ale to już zupełnie inne historie, wszystkie bardzo osobiste....
Dzięki Aguś ❤️❤️❤️
Viola Sarnowiak
Ukonczylam wlasnie oczyszczanie swojego Drzewa Rodowego z prowadzeniem Agnieszki i jestem pod glebokim wrazeniem zarowno tego pieknego procesu jak i niezwyklego daru i zdolnosci jakie Aga posiada.
Kazdy dzien byl inny, pelen glebokich doswiadczen, pojawialy sie nowe wyzwania i problemy,nawet jeden kryzys i zwatpienie, czy tak poraniona i wrazliwa istota jak ja da rade?
Agnieszka nie zwatpila ze sie uda, wspierala, znajdowala rozwiazania, delikatnie, bezpiecznie z wielkim wspolczuciem i miloscia prowadzila ta niezwykla podroz.
Prosty ale bardzo oczyszczajacy rytual otwieral na przeplyw silnych, pieknych energii.
Pokazywaly sie supelki na korzeniach Drzewa, blokady, ktore otwieraly sie jedna za druga przynoszac jednoczesnie nowe wiadomosci z historii rodu.💗
Dziesiatki zablakanych, cierpiacych dusz zmarlych w traumatyzujacych okolicznosciach przodkow zostalo odprowadzonych do Swiatla i Milosci.😇
Jakze to oczyszcza energetyke nie tylko ludzi ale Ziemi! jaka wdziecznosc plynie od przodkow i od Aniolow,super ze jestes i ze myslisz o nas, my cie kochamy i wspieramy, jestes naszym Dzieckiem, od Stworzenia, cos niesamowitego.🙏😢💗
Wzruszajace do lez zrozumienie, otwarcie serca na zycie prarodzicow, ich, marzenia, cierpienie, na ich swiadectwo i wszechogarniajaca milosc .Jestesmy Jednoscia, ja zyje w nich, oni we mnie gdy Oni sa szczesliwi to i mnie jest dobrze.
Cialo pragnelo otwierac sie na energie, domagalo sie jogi, rozciagania, dlatego warto zarezerwowac sobie wolne dni, aby przyjac ten wielki dar jak najpelniej .
Warto jesc lzejsze jedzenie i miec czas na bycie , w tym prysznicu energii i przekazow.
Proces odmienil moje postrzeganie smierci, poczulam wszystko przenikajacy spokoj i jednosc z moimi przodkami.
Oni nie maja mozliwosci oczyscic drzewa rodowego, my, zyjacy mamy ta mozliwosc.
Oczyscily sie moje relacje z synem, z bliskimi.
Agnieszka uzdrawia wszystko i wszystko przeswietla swoja Miloscia i dobra energia. Dla Aniolow i Archaniolow z ktorymi wspolpracuje nie ma rzeczy niemozliwych.😇❤️
Czuje teraz ze moja Dusza tanczy i spiewa z radosci i wdziecznosci za to co sie wydarzylo i za to ze sie na to zdecydowalam.Wspanialy , niezapomniany tydzien urlopu. Dziekuje Agnieszko & Angels🙏❤️❤️❤️
Barbara K.
W niedzielę tj.26.02.23 r. zakończyłam tygodniowy proces uzdrawiania mojego drzewa rodowego. I już po tak krótkim czasie mogę powiedzieć, że dzieją się cuda. Otóż jedna z intencji uzdrowienia było, to że syn od bardzo długiego czasu nie umiał zdać egzaminu na prawo jazdy. Nie wynikało to z jego nieumiejętności, bo sądzę że dużo lepiej jeździ odemnie , kierowcy z 20 letnim stażem, ale była jakaś blokada, że nawet jak wszystko dobrze było i z egzaminatorem igrzysk jeździł ponad godzinę to działo się, że kazali mi po 3 razy najtrudniejsze rondo objechać,albo wcisnął mu hamulec i auto zgasło, po prostu przeróżne historię. Jako matce było mi bardzo trudno, bo prócz wspierania go, po każdym nie zdanym egzaminie nie miałam mu jak pomóc. A wczoraj tj. 5 dni po zakończeniu procesu wysłał mi zdjęcie zdanego egzaminu....magia i i duże wzruszenie, bo przed egzaminem poprosiłam mój ròd o wsparcie dla niego i się udało. Przypadek, nie sądzę.Pani Agnieszka, to cudowna istota wielkim talentem i darem. Każdego dnia zagłębiałam się że wzruszeniem w historię moich przodków. Już od jakiegoś czasu miałam intencje, by przeprowadzić taki proces i w cudowny sposób została postawiona na mojej drodze. Mam wrażenie, że chyba u nikogo innego nie dostałabym tego, co od niej. Dziękuję Agnieszko, mój Aniele ❤️